Kolorowy Kościół

Autor z członkami Sodalicji Najświętszego Serca Pana Jezusa w misji Tlhatlogong

Kościół w Botswanie jest… kolorowy. Nie tylko w tym najbardziej dosłownym tego słowa znaczeniu, ale także pod względem strojów uczestników Liturgii. Bez wątpienia wielobarwność jest podstawową cechą kultury afrykańskiej w ogóle. Ale jest to też charakterystyczny element obrazu Kościoła tej części Afryki, w jakiej przyszło mi posługiwać.

Niniejsza opowieść jest więc o czymś, co Polsce prawie nie istnieje, choć może słuszniej by rzec – istnieje w stopniu znikomym.

„Afryka – pierwsze zadziwienia”

W szóstym roku posługi misyjnej wracam do tego co pisałem o Afryce w pierwszym miesiącu pobytu na Czarnym Lądzie. Hm…

Wraz z pierwszą wersją mojej strony przepadły publikowane tam materiały. Ponieważ posiadam część z nich przy różnych okazjach będę je przywracał do życia. Na początek może coś, co dziś mnie trochę bawi. Wtedy byłem na misjach w Afryce pierwszy miesiąc. Obecnie szósty rok. Ale cóż… wtedy, w kwietniu 2016 tak oceniałem sytuację:

W drodze ma misje; 12 kwietnia 2016