Pierwsze koty za płoty?

(na zdjęciu: wspólnota Kościoła w Ncojane z licznymi, bardzo licznymi gośćmi po Mszy Świętej z okazji Bożego Narodzenia 2024 w Ncojane)

Kochani!

Mija blisko rok mojego pobytu w Ncojane. Czas leci bardzo szybko i trudno jest mi uwierzyć, że to już naprawdę prawie dwanaście miesięcy.

(na zdjęciu: autor z młodym Kościołem w Ncojane)

Nazwę NCOJANE (co w jednym z języków zamieszkujęcych te teremy Buszmenów oznacza „miejsce, gdzie jest woda”) po raz pierwszy usłyszałem na początku 2023 roku od ś.p. Księdza Biskupa Anthohy, ówczesnego Pasterza mojej misyjnej diecezji Francistown. Od tego momentu wydaje mi się, że tak wiele czasu minęło. W rzeczywistości może nie tak wiele, ale na pewno wiele się wydarzyło. W międzyczasie nie tylko zamknąłem mój DOKŁADNIE co do dnia SIEDMIOLETNI (18/01/2017-18/01/2024) okres posługi w Katolickiej Misji Tlhatlogong w Selebi-Phikwe. Nie tylko zostawiłem wszystko i wyjechałem do położonej ponad 1200km na Zachód malutkiej wioski, gdzie jeszcze nigdy nie było na stałe księdza. Ale przede wszystkim wysyłający mnie tam Ksiądz Biskup zmarł, więc moja posługa i bytność w Ncojane w tak zwanym międzyczasie (dokładnie od 4 maja – dzień śmieci naszego Biskupa) zawisły pod wielkim znakiem zapytania.

(na zdjęciu: mali Katolicy z Ncojane w bożonarodzeniowych strojach)

Dziękujemy MIVA Polska! – galeria

Drodzy i Kochani Dobroczyńcy misji,

zapraszam do galerii zdjęć z sesji zorganizowanej dla MIVA Polska po dotarciu samochodu do Ncojane, do serca Kalahari.

Jednocześnie przepraszam, że to tyle trwało. Niestety brak prądu, łączności telefonicznej i oczywiście internetu jest tutaj gdzie mieszkam moim niemal codziennym zmartwieniem.

Zapraszam do galerii. Jak to bez ustanku powtarzają moi ludzie: ENJOY!

Stało się!

Drodzy i kochani Przyjaciele misji,

stało się! W dniu dzisiejszym zamknąłem ostatecznie projekt zakupu samochodu do posługi pastoralnej i budowy misji pw. św. Jana Pawła II w centralnej części pustyni Kalahari, w wiosce Ncojane. Samochód typu pick-up, z napędem na cztery koła, czyli odpowiedni do potrzeb i środowniska naturalnego dotarł do miejsca odbioru z dużym opóźnieniem, ale jest!

(na zdjęciu: samochód z projektu chwilę po zakupie i na moment przed oznakowaniem emblematami „MIVA Polska”)

Wspomnienia

(na zdjęciu: z panią Mpona, nauczycielką lokalnego języka)

Drodzy Przyjaciele i Sympatycy misji świętych,

udając się w nowe miejsce zabieram ze sobą w sercu i pamięci wielu ludzi których spotkałem, z którymi pracowałem i wśród których żyłem przez jak dotąd blisko 8 lat misyjnej posługi. W galerii kilka zdjęć jako wspomnienia z samych początków mojego pobytu w Afryce.