Pierwsze kroki
(na zdjęciu: zachód słońca nad misją w Ncojane, mój pierwszy, historyczny dla Ncojane wieczór tutaj, czyli: 19 stycznia 2024 roku)
Kochani Przyjaciele misji!
Jestem już w Ncojane. Dojechałem po długiej podróży w piątek wieczorem. Powitała mnie spora grupa ludzi, nie tylko katolików. Jedna koza straciła życie. Ludzie okazują wielką radość i choć są biedni to jednak mają w sobie to COŚ co przekonuje, że decyzja Pasterza naszej diecezji Francistown jest z Ducha Świętego.
Dziś, w niedzielę, odbyło się uroczyste powitanie mnie jako pierwszego księdza w Ncojane. W miarę możliwości niedługo opublikuję kilka zdjęć mojego Kościoła w centralnej pustyni Kalahari, wiosce Ncojane pochodzących właśnie z tej uroczystości.
Z serca dziękuję raz jeszcze za wasze wsparcie duchowe i materialne. Tu gdzie teraz jestem jest ono jeszcze bardziej bezcenne niż sądzicie. Pamiętam w modlitwie!
ks. Mateusz
Dzięki Natalka, doskonale Cię pamiętam i serdecznie pozdrawiam
Pamiętam, jak ponad dekadę temu uczyłam się z księdzem do Misyjnej Olimpiady Znajomości Afryki i ksiądz mówił, że o misjach niewiele wie. Aż samo ciśnie się na usta, jak niezbadane są ścieżki, jakimi poprowadzi nas Pan! Całym sercem jestem z księdzem 😊 życzę dużo zdrowia, bo o upór jestem spokojna