Zawsze w sercu
(na zdjęciu: Kościół z Ncojane w czasie modlitwy główną „ulicą” wioski)
Drodzy Przyjaciele misji świętych,
tak jak w każdą pierwszą sobotę miesiąca także dzisiaj ofiaruję Najświętszą Ofiarę za Was, dobroczyńców misji, których z wdzięcznością mam zawsze w sercu i pamięci. O wielu z Was pamiętam również imiennie w codziennej modlitwie. Niemniej jednak pierwsza sobota jest w moim kalendarzu dniem szczególnie temu poświęconym.
Bóg zapłać za każdy gest dobroci, życzliwości. W Ncojane żyję obecnie właściwie wyłącznie dzięki Waszym modlitwom i wsparciu materialnemu od Was.
Z radością dzielę się, że już niedługo spodziewam się samochodu terenowego, na który wspólnie składaliśmy się przez ostatnie miesiące. Trwa też powolne przystosowywanie budynku w którym jestem do warunków mieszkalnych. Zamówione są już drzwi, poszukuję kogoś, kto podejmie się położenia sufitu. Głównym problemem jest obecnie brak odpowiedniego transportu (materiały budowlane będą jechać do Ncojane z miasteczka Ghanzi, które jest położone 300km od mojej wioski).
Bóg zapłać za wszystko i gorące pozdrowienia ze środka pustyni Kalahari 🙂
ks. Mateusz